Ta łatwa część, której ludzie nie rozumieją, jest taka że każda myśl którą mamy i każde słowo, które wymawiamy tworzy naszą przyszłość.
Nasze myśli wylatują do wszechświata, są akceptowane i wracają jako fizyczne doświadczenie – jest to bardzo proste, lecz większość ludzi tego nie łapie, nie rozumieją tego i nigdy wcześniej o tym nie słyszeli, uważają to za absurdalne, lecz jeśli możesz naprawdę zaakceptować fakt, że za każdym razem gdy myślisz o czymś lub wymawiasz słowo, dosłownie malujesz swoją przyszłość – jakkolwiekby to nazwać TY TWORZYSZ.
Jeśli to zaakceptujesz, możesz zacząć świadomie tworzyć co zachcesz.
Zaczynasz być także świadomy czego nie chcesz i jak się przyczyniasz do tworzenia tego (…)
Większość z nas myśli, myśli, myśli, myśli lecz nie przywiązujemy wagi do tego o czym myślimy.
To coś w czym musisz się wyszkolić, TRZEBA ZACZĄĆ TRENOWAĆ BYCIE ŚWIADOMYM TEGO O CZYM MYŚLISZ.
Jedną z możliwości dokonania tego jest pytanie siebie raz na jakiś czas „o czym ja myślę. / dopisała Elżbieta Maszke: ja bym zastąpiła to pytaniem ” Jak się czuję z tą myślą?? Jakie uczucia odczuwam, gdy MYŚLĘ tą myśl / czy chciałbym, aby ta myśl tworzyła moje życie? Czy chciałbym doświadczyć tego co przyniesie mi ta myśl?
Zabierze to trochę czasu, aby się tego nauczyć, lecz nawet jeśli możemy zacząć od najniższego poziomu, żeby być świadomi o czym myślimy, możemy zacząć wprowadzać zmiany.