Ile czasu potrzeba na zmaterializowanie się czegoś w naszym życiu?
Elżbieta Wolna (Maszke): W świecie nie-fizycznym wszystko czego pragniemy obecne jest od razu, ponieważ energia nie zna pojęcia czasu, za to my, aby doświadczyć tego w obecnej czasoprzestrzeni musimy dostroić częstotliwość naszej energii jaką emanujemy do częstotliwości tego czego pragniemy doświadczyć. Czas robi tutaj za pojęcie względne, więc odpowiedź na to pytanie brzmi:
„Jedyną zależnością jest fakt jak dużo i jak intensywnie wytworzysz wysoko-wibracyjne uczucia odpowiadające wibracji twojego pragnienia”
Wszystko zależy też od tego jak wiele i jak silnych masz już wcześniej wytworzonych przekonań, które są negatywne w obszarze tego czego chcesz, a które mogą być dla ciebie silnym oporem – więc odpowiedź brzmi – jak szybko uda ci się zastąpić te negatywne przekonania, pozytywnymi??
Zawsze chodzi o zmniejszenie oporu (negatywnych uczuć) i zwiększenie harmonii (pozytywnych uczuć). Gdy jest harmonia, jest manifestacja.
Podam porównanie, które pojawiło się kiedyś w mojej głowie:
„ Kiedy zdajemy sobie sprawę nad tym iż nasze ciało przybrało na wadze i nie chcemy dłużej kontynuować takiego stanu, zaczynamy świadomie działać w kierunku utraty wagi. Pamiętamy o zdrowym odżywianiu, ćwiczeniach, pielęgnowaniu ciała i obserwujemy jak staje się ono coraz bardziej elastyczne, sprawne, jędrne – JEDNAK NIE NASTĘPUJE TO Z DNIA NA DZIEŃ.
Co więcej im bardziej nabraliśmy masy tym więcej czasu musimy starać się, tym więcej wysiłku włożyć, aby nasze ciało wróciło do swoich idealnych i naturalnych kształtów.
Tak samo jest ze świadomym stosowaniem Prawa Przyciągania.
Kiedy zdajemy sobie sprawę z tego iż w naszym doświadczeniu, w niektórych dziedzinach życia nie wszystko jest tak jak chcemy i nie zamierzamy dłużej doświadczać takich aspektów, zaczynamy świadomie działać w kierunku zmiany doświadczeń na bardziej pozytywne. Pamiętamy o wzbudzaniu w sobie pozytywnych myśli, ODCZUWANIU pozytywnych uczuć, robieniu rzeczy sprawiających nam przyjemność, wyrażaniu wdzięczności i obserwujemy jak okoliczności zewnętrze stają się wypełnione coraz bardziej pozytywnymi aspektami – JEDNAK NIE NASTĘPUJE TO Z DNIA NA DZIEŃ.
Co więcej im bardziej nabyliśmy negatywnych wzorców, opinii, przekonań tym więcej czasu musimy starać się, tym więcej MENTALNEGO wysiłku włożyć, abyśmy mogli zacząć doświadczać pozytywnych aspektów w dziedzinach życia na których kierujemy swoją pozytywną uwagę.
Przeczytaj także
- Chudnięcie i Prawo Przyciągania, co mają wspólnego?
- Jeśli POTRZEBUJESZ czegoś, to nie możesz tego DOSTAĆ. Potrzeba i spełnienie to przeciwstawne wibracje.
- Gregg Braden – jeśli relatywnie mała ilość ludzi nauczy się języka serca wówczas, dzięki temu, wielu ludzi może zyskać na tym w naszym świecie
- Ile osób, potrzeba aby zmienić coś w Twoim życiu?
- Jeśli czegoś oczekuje, a się to nie zdarzy, to będę rozczarowana. Czy nie lepiej nie mieć oczekiwań?
Podświadome i negatywne przekonania są chyba największą przeszkodą w drodze do manifestacji tego co chcemy, ponieważ przede wszystkim i w większości wypadków nie zdajemy sobie z nich sprawy.
Gdyby nie one, przyciągnięcie upragnionej rzeczywistości trwałoby o wiele krócej.
Ja osobiście porównuję owe przekonania do wirusów w komputerze. Sam wirus jest po prostu programem, który “wykonuje swoją pracę” więc z tej perspektywy nie jest on ani “dobry” ani “zły”.
Podobnie jest z przekonaniami, które powstały na skutek przyjęcia czegoś za prawdę i sukcesywnego powtarzania konkretnych myśli. Same przekonania więc również nie są ani dobre, ani złe.
W obydwu przypadkach jednak uzyskujemy niewłaściwe wyniki właśnie przez owe wirusy i przekonania (które również mogą być pewnego rodzaju wirusami) a więc kluczem jest się ich pozbyć oraz częściej słuchać serca (intuicji) zamiast TYLKO umysłu logicznego :-)