Agnieszka: “Rozumiem, że pozytywna energia w nas zbliża nas do tego czego pragniemy, ale nie da się jej utrzymać on stop i cały dzień. W ciągu dnia dzieją się różne rzeczy, wydarzenia, w których przezywamy stres lub smutek czy napięciem i co wtedy cala dobra energia pragnień się ulatnia? Wiadomo, ze to jest wysiłek być w fazie dobrych wibracji szczególnie gdy nie zawsze jest to możliwe.”
Elżbieta Wolna: Nic się nie ulatnia :) Nic nie jest cofane, odbierane, zmarnowane – to nie tak działa Wszechświat :) Nie chodzi też oto, aby cały dzień non-stop rozmyślać o swoich pragnieniach. Praca z pragnieniami to np 30-60 minut dzienne, reszta to bycie w chwili Tu i Teraz i dążenie do stanu harmonii W TERAZ.
Stan harmonii to znak, że jesteśmy na tych samych częstotliwościach energii co WSZYSTKO NAJLEPSZE DLA NAS. To znak, że jesteśmy dostrojeni. Kiedy nie czujemy się w harmonii jest to tylko znak dla nas, że brak nam dostrojenia. Pragnienia są już stworzone i tylko czekają na nasze dostrojenie! :) To wspaniała świadomość, że to czego zapragnęliśmy jest gotowe i czeka na nasze dostrojenie, aby mogło się przejawić.
Dlatego osiąganie poczucia harmonii jest takie cenne – ponieważ wtedy dostrajasz się do wszystkiego co najlepsze dla Ciebie :)