Poznając Prawo Przyciągania, wiele osób jest przerażonych ilością, negatywnych myśli jakie przepływają przez ich głowy. Jedna z moich czytelniczek, znalazła doskonałe i proste rozwiązanie, dzięki czemu zyskała spokój umysłu:
Ania – czytelniczka mojego bloga: Gdy poznawałam Prawo Przyciągania przeraziła mnie świadomość jak wiele emituję negatywnych myśli każdego dnia i jak te moje myśli utrudniają mi wyjście z trudnej sytuacji w jakiej się znajduję.
Może to banał ale pomogło mi jedno krótkie stwierdzenie z książki “Sekret” mówiące o tym, iż każda pozytywna myśl ma dziesięciokrotnie większą siłę niż myśl negatywna. Niezależnie od tego ile prawdy jest w tym zdaniu otworzyło mi ono oczy na bezsensowność mojego lęku. Pragniemy szczęścia zdrowia, dobrych rzeczy i siła tych pozytywnych myśli musi być większa i docierać zawsze do świadomości, gdyż jest to coś co stanowi podstawę naszych wierzeń i egzystencji, myśli te są więc o wiele silniejsze niż chwile złości i zwątpienia.
Chwile słabości ma każdy i nie ma sensu się tym stresować. Takim myślom czasem nie da się zamknąć drzwi, ale można spokojnie poczekać aż odpłyną i spokojnie pomyśleć o tym czego pragniemy.
Należy pamiętać, że od ważnych dla nas celów i wartości nie jest w stanie nas nic odwieźć, a już na pewno nie to, że mamy trudny dzień. Ten trudny dzień jest tylko malutką przeszkodą, przystankiem,a przecież radzimy sobie z o wiele większymi przeszkodami.